Woda toaletowa Balmain Extatic powstała w roku 2014, zaledwie kilka miesięcy po wodzie perfumowanej Extatic, jako jej lżejsza owocowa wersja. Nie dajcie się zwieść i uważnie wybierzcie swój wariant, ponieważ każdy z nich zawiera wiele odmiennych składników. Ponownie jest to wyjątkowo śmiały i elegancki zapach, jednak woda toaletowa oparta jest na lżejszej i mniej słodkiej owocowo-kwiatowej nucie.
Początkowe słowo należy do słodkiego liczi, które w połączeniu z zieloną mandarynką i czarną porzeczką tworzy pobudzającą i orzeźwiającą kompozycję, z którą można rozpocząć dzień. Stopniowo dochodzi do głosu uwodzicielska esencja tureckiej róży, odkrywająca romantyczną naturę tego zapachu i złączona w harmonijnym związku z magnolią i uroczym jaśminem. Równie ciekawe są nuty bazy: bogaty, żywiczny cedr, intensywne piżmo i ambroxan, tworzące mocne tło dla tej niesamowicie kobiecej i czarującej kompozycji.
Dyskretna, czysta ale pełna wolności, taka jest woda toaletowa Balmain Extatic. Będzie stanowić świetny wybór na co dzień jako nienachalny, ale zarazem stymulujący towarzysz. W odróżnieniu od intensywniejszej wody perfumowanej, dzięki swojej lekkości będzie odpowiednia na cały rok. Doda wam pewności siebie i naturalnego uroku, które wzbudzą zazdrość.
Polecam dla kobiet, które lubią delikatne kwiatowo-słodkawe zapachy. Nie jest to przesadnie słodki zapach, ale ta słodkość jest delikatnie wyczuwalna. Raczej perfumy na co dzień. Na wieczór moim zdaniem zbyt delikatne. Trwałość jak najbardziej jest okej.
Teraz znajdziesz nas również w Niemczech