Polecam tylko osobom lubiącym słodkie perfumy bez ogona i w dodatku lubiącym intensywny zapach kokosa bo tu jest go sporo i długo się utrzymuje.Osobiście to nie mój zapach....zakup w ciemno zachęcony pozytywnymi opiniami w internecie.

Boski, przepiękny ale nie jednoznaczny. Taka właśnie jest Aura. Wyróżnia się. Zapach ma dwie fazy: chłodną- świeżą i ciepłą- słodką przy czym słodycz w tych perfumach nie jest nachalna, ponieważ obie fazy się przenikają. Raz czuć powiew świeżości by za chwilę poczuć otulającą nas słodycz. Dla mnie to drugi tak piękny zapach. Pierwszy to Decadence od Marc Jacobs.

Inny niż się spodziewałam. Bardzo mi się spodobał . Czuć świeże Liście porzeczki...

Rewelacyjny zapach - elegancko podana skóra, tak czysta i nieprzytłaczajaca. Zapach slepu galanteryjnego z początku lat 90-tych - prawdziwa skóra. Do tego wytrawność cytrusów z wyrażnym akcentem róży, który ociepla całą kompozycję. Zapach czysty i nieprzytłaczający, idealnie skrojony do białej koszuli i jeansów. Skóra w wydaniu ADP lest lżejsza niż u Toma Forda w Onbre Leather. Tu jest to zapach rześki, świerzy. ADP Leather urzeka naturalnością, projekcja i trwałość na dobrym poziomie. Niie należy zapominać, że to "cologne". Zapach niewątpliwie zwracajacy uwagę otoczenia, dodający pewności siebie - czysta elegancja i klasa. Warto.

Perfumy ładne czuć na początku ta brzoskwinie, bardziej liczyłam na maline bo lubię te owoce w perfumach. Potem zmieniają się na lekko słodki zapach, nie jakiś męczący. Są ok, z trwałością kilka godzin.

Są ładne, ale czytając opinie myślałam że będą bardziej słodkie, a dla mnie wręcz są lekko kwaskowate. Ładne ale nie mój gust, ja wolę słodsze zapachy.